Wymarzona praca i zajęcie

Praca, to nie kara ani szykana, praca jest przywilejem, a może być również przyjemnością. Bardzo często, jeśli nie w większości, decyzja o założeniu własnej firmy wynika z chęci pracowanie w ulubionej branży i realizowania własnych ambicji na swój sposób i odpowiedzialność. Wszyscy ludzie, którzy zakładają na przykład gospodarstwa agroturystycze lub stajnie rekreacyjne są miłośnikami przyrody, pracy w gospodarstwie, koniarzami. Trudno sobie wyobrazić kogoś, kto na drodze szeregu wyrzeczeń i zmagania się z rozmaitymi kłopotami, zakłada stadninę koni i jednocześnie Nielubi tych zwierząt nie zna się na ich hodowli lub są mu one obojętne. Zanim taka stajnia zacznie na siebie zarabiać a potem przynosić jakiekolwiek zyski, trzeba w nią zainwestować – i to nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim własna, ciężka pracę od świtu do nocy. Konie, podobnie jak i inne zwierzęta nie odróżniają dnia powszedniego od niedzieli czy święta, wymagają cały czas jednakowej uwagi i pracy przy ich doglądaniu. Rzadko który początkujący hodowca startuje z kapitałem pozwalającym mu na zatrudnienie pracowników od samego początku. Przeważnie on sam jest właścicielem, trenerem, masztalerzem i zwykłym robotnikiem – do czasu, gdy biznes trochę choć się rozkręci. I nie tylko nadzieja na przyszły zarobek jest motywacją do wytrwania. Przede wszystkim jest nią perspektywa pracy, którą się naprawdę lubi.