Inwestowanie nieco mniejszych pieniędzy
Od lat wokół najzamożniejszych giełdowych inwestorów budowana była swoista barykada a najzamożniejsi, pomnażający swoje fortuny na giełdzie w astronomicznym tempie szybko stali się bardziej wpływowi niż najważniejsi nawet światowi dyplomaci. Dlatego też powiązanie wielkich grup kapitałowych z wielkim przemysłem, polityką oraz mediami doprowadził do zbudowania takiego a nie innego obrazu elit finansowych. Z tego też względu samo granie na giełdzie szybko obrosło wieloma mitami a ludzie zdolni do kupowania papierów wartościowych bardzo szybko uznani zostali za klasę społeczną samą w sobie. Ale rynek mechanizmów finansowych jest bardzo bogaty i szczególnie w ostatnim czasie, głównie za sprawą rozwoju Internetu, otworzył się na nowe możliwości, szczególnie mocno podnosząc na wartości rynek wymiany walutowej. Wcześniej zarezerwowany wyłącznie dla banków centralnych, całych krajów oraz największych grup inwestycyjnych czy kantorów rynek wymiany walutowej bardzo szybko otworzył się na zwykłych ludzi, którzy często posiadają przeczucia co do zmiany kursowej wcale nie gorsze niż wielcy giełdowi inwestorzy. To co jednak odróżnia przeciętnego giełdowego gracz od użytkownika rynku forex to zasobność portfela. Oczywiście niektóre instytucje finansowe pozwalają sobie na jednoczesne wydanie nawet kilkudziesięciu miliardów na zakup danej waluty, jeśli wymaga tego ekonomiczny rachunek. Ale nadal zmiany takie nie są w stanie na dłuższy czas zmienić prawdziwego obrazu danej waluty, a więc korekta ostatecznie i tak należy do rynku. Jednocześnie aby doskonale odnajdować się w rynku forex wystarczą bardzo małe środki własne, dostęp do Internetu oraz umiejętność szybkiego uczenia się. Informacje o prognozowanych spadkach i wzrostach obcych walut są bowiem bardzo łatwo dostępne i przeważnie bardzo prawidłowe. A więc przy umiejętności szukania podstawowych informacji w sieci przewidywanie kursów poszczególnych walut nawet w perspektywie całych dni wcale nie jest trudne. I chociaż budowanie fortuny krok po kroku od stosunkowo niskiego wkładu własnego może zając całe miesiące, to jest to jednak jakieś rozwiązanie dla tych, którzy inaczej nawet nie mogliby marzyć o graniu na rynkach finansowych jak równy w równym.
